też miałeś na twarzy
ten grymas odrazy
kiedy mijał cię blady chłopak
z zapałkami dzieciak
smutno się uśmiechał
zapatrzony w gasnącą iskrę
ten uśmiech skamieniał
a chłopak dojrzewał
aż stanął przed wami
z kanistrem
wrzucić chce do kubła
całą swoją przeszłość
bo jedynie ogień
widziany na zewnątrz
wznieca w jego oczach
coś, co już odeszło
mały, blady płomień
co rozpęta piekło
Bisz/Kosa - Joker